Verstappen ukarany za wulgaryzm w F1

Max Verstappen, lider mistrzostw Formuły 1, został ukarany pracami na rzecz społeczności za użycie wulgaryzmu podczas konferencji prasowej. Sytuacja miała miejsce w przeddzień Grand Prix Singapuru, kiedy to jego wystąpienie wywołało oburzenie prezesa FIA, Mohammeda Ben Sulayema.

Verstappen, odpowiadając na pytanie o szybszy czas swojego partnera z zespołu, Sergia Pereza, stwierdził: 'samochód był f***d.' Taki język nie przypadł do gustu władzom FIA, które podjęły decyzję o wymierzeniu mu kary.

Dokumenty opublikowane przez FIA informują, że Verstappen został wezwany za naruszenie Artykułu 12.2.1k Międzynarodowego Kodeksu Sportowego. Stanowi on, że użycie obraźliwych słów może wyrządzić moralną krzywdę FIA oraz szkodę dla ogółu sportu motorowego.

Stewardzi zwrócili uwagę, że "język używany w ogólnodostępnych forach, takich jak konferencje prasowe, musi spełniać ogólnie przyjęte standardy." W szczególności dotyczy to uczestników Mistrzostw Świata, którzy są wzorami do naśladowania zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz sportu.

Verstappen próbował argumentować, że wulgaryzm, którego użył, jest powszechnie stosowany w mowie, jednak jego tłumaczenie nie zostało przyjęte przez FIA. Władze nakazały mu przeprosić za swoje zachowanie i wykonać prace na rzecz społeczności lokalnej. Kierowca ma możliwość odwołania się od decyzji.

Kary za wulgaryzmy to część szerszej inicjatywy FIA, której celem jest oczyszczenie wizerunku Formuły 1, obejmującej również ograniczenia dotyczące biżuterii noszonej przez kierowców oraz unikanie politycznych gestów na podium.